Ukraina już w marcu podpisała polityczną część umowy stowarzyszeniowej UE - Ukraina, w piątek podpisana została jej kolejna część – gospodarcza. Jest to jednakże dopiero początek ukraińskiej drogi do dostosowania gospodarki do unijnych wymogów. Jak powiedział Poroszenko w czasie uroczystości, Ukraina musiała zapłacić bardzo wysoką cenę, aby móc zrealizować marzenia o Europie, jednak będzie to dla niej opłacalne, gdyż zyska potężnego partnera gospodarczego. Umowa ta dla Ukrainy oznacza zniesienie taryf w handlu z Unią Europejską na poziomie ok. 99%. Jest to jedna z najbardziej aspiracyjnych umów, dzięki takim obniżkom ceł eksporterzy z tego kraju będą mogli zaoszczędzić nawet 487 mln euro rocznie. Wedle przewidywań ekspertów w okresie długoterminowym podpisanie tego dokumentu może skutkować 5% wzrostem PKB. Jest to jednak transakcja wiązana, która nie obędzie się bez zmian dla Ukraińców. Koszty poniesie przede wszystkim sektor MSP, które będą musiały dostroić się do standardów UE, za własne pieniądze. Zaplanowany na 7 lat budżet 11 mld EUR nie zawiera kosztów wdrożenia umowy handlowej. Problemem jest jednak to, że ukraińska umowa z UE przeczy planom unii celnej. Ukraina obecnie ma strefę wolnego handlu z Rosją, ale podpisana miesiąc temu umowa o Unii Euroazjatyckiej ma być konkurencyjną dla UE organizacją, ciężko więc wyobrazić sobie koegzystencję obu Unii na Ukrainie.
W piątek umowy stowarzyszeniowe z Unią Europejską podpisali także przedstawiciele Gruzji - premier Irakli Garibaszwili i Mołdawii - premier Iurie Leanca. W odróżnieniu od Ukrainy, umowy te zakładają pogłębienie współpracy politycznej tych krajów z UE oraz stopniową integrację ich rynków z rynkiem unijnym. Jest to pierwsza faza współpracy z Unią Europejską, która Ukraina ma już za sobą. W ramach Umowy o wzmocnieniu stosunków politycznych Gruzja i Mołdawia zobowiązały się do reform, które będą miały na celu zbliżenie standardów obu krajów do poziomu Unii Europejskiej.
Żadna z podpisanych 27 czerwca 2014 roku umów nie zawierają obietnicy przyjęcia danych państw do Wspólnoty UE w przyszłości. Umowy stowarzyszeniowe to przede wszystkim zapisy o utworzeniu strefy wolnego handlu.
Źródła: Polskie Radio, Finanse wp, Radio Głos Rosji
Autor: Instytut INTL


















