Jak wynika z najnowszego raportu zatytułowanego Transport Market Monitor przygotowanego z inicjatywy firm Capgemini Consulting i TRANSPOREON, wskaźnik cen transportowych, który obliczany jest poprzez porównywanie zmian średniej ceny za kilometr w danym czasie wzrósł o 1,2 % w IV kwartale 2013 roku (wskaźnik 101,2), w porównaniu do wskaźnika cen w III kwartale (wskaźnik 100,0). W porównaniu do poziomu wskaźnika z poprzedniego roku, do IV kwartału 2012 roku, możemy stwierdzić, że wskaźnik cen jest wyższy o 3,1 %. Nie zaobserwowano w tym kwartale żadnych istotnych zmian wskaźnika cen, można więc wnioskować, że ma to związek z corocznym efektem sezonowości. W poprzednich latach ceny transportu utrzymywały względnie stabilny poziom w ostatnim kwartale roku.

Stabilny poziom cen

Także w bieżącym roku ceny paliw utrzymują się na relatywnie stabilnym poziomie, a konflikt wokół Krymu wciąż jeszcze nie stał się impulsem destabilizującym. - A to cena paliwa, obok efektywności biznesowej przewoźnika (procent tzw. „pustych przebiegów", czyli trasy, jakie samochody ciężarowe pokonują z pustą ładownią, by dopiero podjąć ładunek), ma najistotniejszy wpływ na cenę transportu. O ile optymalizacja procesu biznesowego jest procesem długotrwałym, o tyle zmiany cen paliw dzieją się z dnia na dzień tu, w zależności od tego jak zbudowany jest kontrakt przewoźnika ze zleceniodawcą, może wydarzyć się coś, co obniża zyskowność przewoźnika. Dość powiedzieć, że w drugim tygodniu marca bieżącego roku ceny oleju napędowego lekko wzrosły. Jest to wciąż bardziej odzwierciedleniem sytuacji wewnętrznej na rynku krajowym wzrost ilości przewożonych ładunków, niewielki spadek kursu złotego względem dolara niż wpływu wydarzeń na Ukrainie na rynek paliw. Obserwujemy dużą podaż środków transportu na rynku w Polsce, dlatego ewentualny umiarkowany wzrost cen paliw będzie w tej sytuacji mieć ograniczony wpływ na koszty transportu – mówi Monika Murawska, Marketing/PR Manager w TRANSPOREON Sp. z o.o..

Mniejsza konkurencyjność cenowa

Wskaźnik możliwości przewozowych, definiowany jako stosunek między popytem całkowitym a możliwościami przewozowymi, a obliczany przez porównywanie średniej liczby ofert będących odpowiedzią na zlecenie transportu w danym czasie, spadł nieznacznie do poziomu 83,6 (-3,1 %) w IV kwartale 2013 roku. W poprzednim roku obserwowano wzrost w tym okresie (+8,9 %). W porównaniu do poziomu w IV kwartale 2012 roku (wskaźnik 95,0), wskaźnik możliwości przewozowych jest niższy o 12%. Oznacza to mniejszą konkurencyjność cenową na obecnym rynku transportu. Wskaźnik możliwości przewozowych pozostaje na niskim poziomie obserwowanym od początku roku. W przeciwieństwie do obecnego trendu, w poprzednich dwóch latach ożywienie odnotowano w ostatnim kwartale roku.

Jak wskazują autorzy wspomnianego raportu ogólne warunki ekonomiczne dotyczą większości sektorów przemysłu, jednak trendy mogą być silniejsze lub słabsze dla określonych branż. Analiza wskaźnika cen wg branży wskazuje te różnice. Co ciekawe w przeciwieństwie do poprzednich edycji raportu Transport Market Monitor zaobserwowano wyraźne różnice w rozwoju branż. W IV kwartale 2013 r. w branży materiałów budowlanych i drewna ceny spadły, podczas gdy ceny transportu w branży papierniczej i drukarskiej odnotowały znaczny wzrost. Wskaźnik cen dla branży materiałów budowlanych utrzymał się na względnie stabilnym poziomie (-0,6 %) w IV kwartale 2013 r., osiągając poziom z II kwartału. Na rynku drewna ceny spadły o 3,7 % ze 110,7 do poziomu 106,6. Ostatecznie wskaźnik cen w branży drukarskiej i papierniczej wykazał znaczący wzrost o 5,4 % ze 101,4 w III kwartale 2013 roku do poziomu 106,9 w IV kwartale.

Impulsy do wzrostu cen

Na rynku europejskim impuls do lekkiego wzrostu cen już zaistniał – jest to podwyższenie opłat drogowych na Słowacji i we Włoszech. Od początku roku na Słowacji i we Włsozche obowiązują bowiem nowe klasy emisji spalin i powiązane z nimi stawki opłat oraz – głównie u naszego południowego sąsiada – nowe odcinki płatnych dróg (w sumie 234 km) w tym główne drogi w okolicy Bratysławy.

Do tego od początku kwietnia doszła nowa opłata w Wielkiej Brytanii dla użytkowników pojazdów ciężarowych o masie od 12 ton wzwyż, którzy także poniosą koszty utrzymania dróg, którymi się poruszają. Nowa opłata drogowa wynosi 1000 funtów od każdego pojazdu.

Wiele firm w pierwszym okresie obowiązywania nowych opłat będzie chronił fakt, że mają one często podpisane kontrakty i obowiązują one do końca pierwszej połowy roku. - Zatem nawet przy skoku cenowym ropy i zmniejszeniu środków transportowych na rynku, dla nich sytuacja nie ulegnie zmianie w ogóle lub nieznacznie Co więcej obie strony procesu logistycznego w transporcie mają nowy cel, wynikający z nowej ustawy o podatku VAT – potrzebę udokumentowania dostarczenia towaru do odbiorcy, co wymusza śledzenie przesyłki i wprowadzanie przepływu elektronicznych wersji dokumentów – mówi Regional Manager for Eastern Europe w Transporeon Sp. Z o.o.

Autor: Paweł Urbaniak
Źródło: Nowoczesny Magazyn Online